Spójrz na zegarek, która godzina, Ty już do domu musisz biec, Bo jesteś młoda jeszcze dziewczyna, Nic tu po tobie, muszę to rzec. Będzie na ciebie w domu mama krzyczała, Że u chłopaka w nocy spałaś. Mi się od twego ojca dostanie, Że całą nockę byliśmy na sianie. Poranek nadszedł, ty nie wychodzisz, Możesz tu zostać cały dzień. Popatrz przez okno, słońce już wschodzi, Idź już do domu, proszę cię. Będzie na ciebie w domu mama krzyczała, Że u chłopaka w nocy spałaś. Mi się od twego ojca dostanie, Że całą nockę byliśmy na sianie. Będzie na ciebie w domu mama krzyczała, Że u chłopaka w nocy spałaś. Mi się od twego ojca dostanie, Że całą nockę byliśmy na sianie.