Świetlista łuna w okno Zagląda mi, "Dzień dobry" mówi światu, Otwieram drzwi. Idę w kraj witać maj! Idę w kraj witać maj! Na skwerach winem pachnie I kwiatem bzu, Ptaki wariują świtem, Budzą ze snu. Burzy się w żyłach krew! Burzy się w żyłach krew! Maj! Wreszcie maj! Gdy kasztany kwitną. Kocham ten kraj! Maj! Młody maj! Gdy kasztany kwitną. Wierzę w ten kraj! Wierzę w ten kraj! Zakładam ciemne bryle I zwalniam krok, Nieprzyzwoite myśli Zdradziłby wzrok. Kusi maj młody maj! Kusi maj młody maj! Na ławkach w parku, Parki całują się, Ta cała burza zmysłów Nakręca mnie. Chce się żyć, wino pić! Chce się żyć, wino pić! Maj! Młody maj! Gdy kasztany kwitną. Kocham ten kraj! Maj! Boski maj! Gdy kasztany kwitną. Wierzę w ten kraj! Maj! Młody maj! Gdy kasztany kwitną. Kocham ten kraj! Maj! Boski maj! Gdy kasztany kwitną. Wierzę w ten kraj! Wierzę w ten kraj! Maj! (maj, maj, maj) Maj! (maj, maj, maj) Maj! Młody maj! Gdy kasztany kwitną. Kocham ten kraj! Maj! Boski maj! Gdy kasztany kwitną. Wierzę w ten kraj! Maj! Młody maj! Gdy kasztany kwitną. Wierzę w ten kraj! Wierzę w ten kraj! Wierzę w ten kraj! Wierzę w ten kraj!