Nie gniewaj się, zrobiłem źle. Człowiekiem jestem tylko, A człowiek myli się. Znów zgody brak, znów kłótnie są, Dlaczego tak żyjemy z sobą? Na ustach uśmiech twój, A w sercu coraz lżej. Promykiem słońca bądź w drodze mej. Jesteś moją dziewczyną, Słońcem moich dni, Jesteś moją dziewczyną Proszę uwierz mi. Przestań już zaraz dąsać się, Chusteczka mokra już, Łzy twoje kłują mnie jak kolce róż. I znowu płacz i znowu gorzkie łzy, Znów szarość dnia krew mąci mi. Znów zgody brak, znów kłótnie są, Dlaczego tak żyjemy z sobą wciąż? Na ustach uśmiech twój, A w sercu coraz lżej. Promykiem słońca bądź w drodze mej. Jesteś moją dziewczyną, Słońcem moich dni, Jesteś moją dziewczyną Proszę uwierz mi. Przestań już zaraz dąsać się, Chusteczka mokra już, Łzy twoje kłują mnie jak kolce róż. Jesteś moją dziewczyną, Słońcem moich dni, Jesteś moją dziewczyną Proszę uwierz mi. Przestań już zaraz dąsać się, Chusteczka mokra już, Łzy twoje kłują mnie jak kolce róż.