Kiedy jest mi źle, Zawsze ta sama myśl W głowie pojawia się. Starej historii bieg. Lubię wnikać w nią, Słyszę swój własny śmiech. Czuję na skórze dreszcz, Wszystko dziś o mnie wiesz. Było minęło, to nic. Niewidzialna wciąż łączy nas nic. Słucham Cię w radiu co tydzień. Szukam ukrytych W eterze wiadomości. To nasz tajny szyfr. Jadąc przed siebie bez celu Zawsze docieram do miejsca W którym kiedyś było dobrze mi. Wodzę palcem znów Po jednej z naszych map. Rozrysowany plan, Mieliśmy zdobyć świat. Zapętlona myśl, Co jeśli to nie my? Zbyt idealny stan, W pamięci nadal trwa. Było minęło, to nic. Tamta iskra wciąż będzie się tlić. Słucham Cię w radiu co tydzień. Szukam ukrytych W eterze wiadomości. To nasz tajny szyfr. Jadąc przed siebie bez celu Zawsze docieram do miejsca W którym kiedyś było dobrze mi. Jeden ruch, A będę gotowa. Jeden znak, A skoczę bez słowa W ten ogień, Moment bez dna Jeszcze się tli. Jedna myśl już nigdy nie minie. Jedna część mnie Będzie już zawsze próbować Cofnąć ten czas. Jeszcze się tli.