W Meksyku, W Meksyku ten zwyczaj, Od czasów zamierzchłych już trwa, Że zawsze przy pełni księżyca, Miłosną melodię ktoś gra. Mexicana, mexicana. Wszystkie pary rozgrzewa jak rum, To melodia księżycowa, W rytmie rumby tej można całować. To jest taniec zakochanych, Takich właśnie jak ty i jak ja, Mexicana, mexicana. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Mexicana, mexicana. Wszystkie pary rozgrzewa jak rum, To melodia księżycowa, W rytmie rumby tej można całować. To jest taniec zakochanych, Takich właśnie jak ty i jak ja, Mexicana, mexicana. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Gdy miłość z miłością się spotka, W noc pełni księżyca, wśród gwiazd. Wokoło rozlega się okrzyk: "Hej, grać mexicanę już czas!". Mexicana, mexicana. Wszystkie pary rozgrzewa jak rum, To melodia księżycowa, W rytmie rumby tej można całować. To jest taniec zakochanych, Takich właśnie jak ty i jak ja, Mexicana, mexicana. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Mexicana, mexicana. Wszystkie pary rozgrzewa jak rum, To melodia księżycowa, W rytmie rumby tej można całować. To jest taniec zakochanych, Takich właśnie jak ty i jak ja, Mexicana, mexicana. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Mexicana, mexicana. Wszystkie pary rozgrzewa jak rum, To melodia księżycowa, W rytmie rumby tej można całować. To jest taniec zakochanych, Takich właśnie jak ty i jak ja, Mexicana, mexicana. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Piękna jest, wdzięk swój ma rumba ta. Rumba!