Mini spódniczki I nogi po pas. Rozpięte guziczki I dekoltów szał. Rozwiane loczki A w oczach ten błysk. Te piękne widoczki Nie dają spać mi. Kobiety, kobiety, Co ja z wami mam, Jesteście niestety I tutaj i tam. Gdy na was patrzę I rozglądam się, To każdą z was chciałbym Dla siebie dziś mieć. Choć tyle dziewczyn dookoła, Ja tylko w tobie jednej kochać się chcę. Bo jesteś piękna i wesoła, Lubię, gdy do mnie śmiejesz się. Od tych piękności boli głowa, Tylko przy tobie spokój mam. Więc o nic nie martw się kochanie, Nie rzucę cię dla innych pań. Mówią mi, przecież Popatrzeć nie grzech. Zaszaleć też można, Bo raz żyje się. Lecz niebezpieczny Bywa to sport. Więc lepiej mieć jeden, Lecz bezpieczny port. Kobiety, kobiety, Złudna to rzecz. Zawrócą ci w głowie I wyrzucą precz. Więc po co kłopoty, Ja dość ich już mam. Porzucam zaloty I do ciebie gnam. Choć tyle dziewczyn dookoła, Ja tylko w tobie jednej kochać się chcę. Bo jesteś piękna i wesoła, Lubię, gdy do mnie śmiejesz się. Od tych piękności boli głowa, Tylko przy tobie spokój mam. Więc o nic nie martw się kochanie, Nie rzucę cię dla innych pań. Choć tyle dziewczyn dookoła, Ja tylko w tobie jednej kochać się chcę. Bo jesteś piękna i wesoła, Lubię, gdy do mnie śmiejesz się. Od tych piękności boli głowa, Tylko przy tobie spokój mam. Więc o nic nie martw się kochanie, Nie rzucę cię dla innych pań. Więc o nic nie martw się kochanie, Nie rzucę cię dla innych pań.