Ile razy będziesz mnie Po pracy różami przepraszać? Po co się męczysz, Po co te scenki? Skarbie ile można wybaczać? Zmieniałeś się już milion razy. Za każdym mówiłam, że wracam, A gdy już wróciłam Ty znów uciekałeś, Z tym samym słowem przepraszam. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. (Laj, laj, la, la) Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. (Laj, laj, la, la) Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Cały czas się bawiłeś Mówiąc słodkie Słowami na dobranoc. No po co te scenki, Po co maleńki znów uciekasz rano? Głupia wierzyłam, Głupia mamiłam się. Ufałam każdym twym planom. Czekałam długo, aż znowu wrócisz I powiesz mi krótkie dobranoc. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. (Laj, laj, la, la) Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. (Laj, laj, la, la) Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Jedną różę i różowe tulipany, Za tysiąc łez, Za wszystkie moje rany. (Laj, laj, la, la) Róże i niedokończone plany. Tyle dałeś mi mój ukochany. Tyle dałeś mi mój ukochany!