Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała. Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała, U mnie spała. Co ja zrobić mam, Przecież jestem sam. Ona dobrze wie, Nie odmówię jej. Gdy zapada zmrok to słyszę Jej każdy lekki krok w tę ciszę. I tak w każdą noc Kontestuję z nią. W końcu zdarzy się, Że ktoś dowie się, No i będzie wielkie halo, Że się mamy nie słuchało. Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała. Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała, U mnie spała. Para parapa para, Para parapa para, Para parapa para, U mnie spała, Mała parapa para, Para parapa para, Para pa para Ram pam pam pam I wydało się, Wszyscy wiedzą, Że mają w garści mnie, Ale nie jest źle. Mama mówi: "Cię polubię Tylko, że po waszym ślubie". Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała. Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała, U mnie spała. Para parapa para, Para parapa para, Para parapa para, U mnie spała, Mała parapa para, Para parapa para, Para pa para Ram pam pam Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała. Ona wbija do mnie nocą, Krótki tshirt, zawsze boso. Chce by mówić na nią mała I, że będzie tutaj spała, U mnie spała.