Pokochałem ją tak dawno, Że aż strach. Przeminęło razem tyle lat. Było dobrze, czasem Było bardzo źle, Ale ona zawsze wiem, Kochała mnie. Wypijmy za zdrowie mądrych żon, Za miłość, która wiecznie trwa, Za szczęście, które dają nam, Za wierność, której czasem brak. Byłem młody, głupi, Powiem: strach się bać. Szkoła, studia, akademik, Pełen bar. Jedno zdanie cichy szept: Wiesz, kocham cię. Już na zawsze w sercu słyszę je. Wypijmy za zdrowie mądrych żon, Za miłość, która wiecznie trwa, Za szczęście, które dają nam, Za wierność, której czasem brak. Kochać ciebie nie przestanę, To jest fakt. Dom, rodzina, wnuki To nasz mały raj. Kiedy facet to zrozumie, Dobrze wie, Że bez żony na tym świecie Bywa źle. Wypijmy za zdrowie mądrych żon, Za miłość, która wiecznie trwa, Za szczęście, które dają nam, Za wierność, której czasem brak. Z kolegami zawsze był Radosny świat. W domu ona, dzieci, Obowiązków szmat. Gdy wracałeś rano Ocierała łzy. Całym światem dla niej Byłeś ty. Wypijmy za zdrowie mądrych żon, Za miłość, która wiecznie trwa, Za szczęście, które dają nam, Za wierność, której czasem brak. Wypijmy za zdrowie mądrych żon, Za miłość, która wiecznie trwa, Za szczęście, które dają nam, Za wierność, której czasem brak.