Wystarczy gest, Bym przestał w końcu Te głupoty pleść. Niełatwo jest, Wybaczyć sobie brak odwagi. Pewności brak zabija nas, Powoli niczym jad. Co jeśli już nie będzie szans? Dlatego pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Pragnę tylko Twych ust Nie potrzeba nam słów Jutro zrobisz co chcesz. Na co dzień grad myśli w głowie. Dziś mam tylko jedną. (Uu) Proszę pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Proszę pocałuj. (Eo) Proszę pocałuj mnie. (Eo) Proszę pocałuj. Unosi mnie, Malinowy zapach, Który zawsze masz. Choć jeden raz, Rano poczuć go na sobie. Pewności brak zabija nas, Powoli niczym jad. Co jeśli już nie będzie szans? Dlatego pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Pragnę tylko Twych ust Nie potrzeba nam słów Jutro zrobisz co chcesz. Na co dzień grad myśli w głowie. Dziś mam tylko jedną. (Uu) Proszę pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Proszę pocałuj. (Eo) Proszę pocałuj mnie. (Eo) Proszę pocałuj. I znowu mam na końcu języka smak (Miłosnej afery) Co jeśli już nie będzie kolejnych szans? Dlatego pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Pragnę tylko Twych ust Nie potrzeba nam słów Jutro zrobisz co chcesz. Na co dzień grad myśli w głowie. Dziś mam tylko jedną. (Uu) Proszę pocałuj mnie Zanim skończy się dzień I nie czekaj na wiersz. Proszę pocałuj. (Eo) Proszę pocałuj mnie. (Eo) Proszę pocałuj. (Eo) Proszę pocałuj mnie. (Eo) Proszę pocałuj mnie.