Każdy jak król Pragnie nowej ziemi, Choć świat już ma u swoich stóp. Dobrze nam tu, Jak u siebie. Wynajął nam Bóg Coś więcej niż dwa metry I miłość, choć przynosi ból, Kochamy znów Jak umiemy. To dom na chwilę, Na drodze przystanek dla dusz. Kiedy przyjdą zabrać mnie W ostatnią podróż, Słowo daj, że będziesz stać Blisko przy mnie, Musisz być przy mnie. Proszę tańcz Do białego rana, Za nic mamy strach Nikt nie może przestać grać, A ty bądź przy mnie, Musisz być przy mnie I proszę tańcz. Czuję głód, Bo czasu tak niewiele I trzeba będzie nam zdać klucz, A nas mi wciąż jest za mało, Mało, za mało. Jestem tu, Więc do dna wypiję ciebie, Na zawsze będziesz we mnie już, Dwa serca, choć jedno ciało. Kiedy przyjdą zabrać mnie W ostatnią podróż, Słowo daj, że będziesz stać Blisko przy mnie, Musisz być przy mnie. Proszę tańcz Do białego rana, Za nic mamy strach, Nikt nie może przestać grać. A ty bądź przy mnie Musisz być przy mnie. A ty tańcz, Zapomnij, co zabrał ci czas I kiedy przyjdzie sen (I kiedy przyjdzie sen) Znowu zobaczysz mnie. A ty tańcz, Zapomnij, co zabrał ci czas I kiedy przyjdzie sen Znowu zobaczysz mnie I proszę tańcz, Proszę tańcz.