Pada deszcz, jesienny pada deszcz, Wokół nas liście spadają z drzew. W taki czas wspominam przeszłe dni, Kiedy ty tak obiecywałaś mi. Nie odejdę od ciebie, Nie pokocham innego, Nie zasmucę serca twego, Bo ja kocham cię. Co się stało, to się stało, Chyba tak już być musiało, Że o innej teraz śnię, Nie kocham cię. Pada śnieg, puszysty pada śnieg, A wokół mnie tak już zimowo jest. W taki czas wspominam tamte dni, Kiedy ty tak obiecywałaś mi. Nie odejdę od ciebie, Nie pokocham innego, Nie zasmucę serca twego, Bo ja kocham cię. Co się stało, to się stało, Chyba tak już być musiało, Że o innej teraz śnię, Nie kocham cię. Pada deszcz, wiosenny pada deszcz, A wokół nas wszystko zieleni się. Idąc tak, wspominam tamte dni, Kiedy ty tak obiecywałaś mi. Nie odejdę od ciebie, Nie pokocham innego, Nie zasmucę serca twego, Bo ja kocham cię. Co się stało, to się stało, Chyba tak już być musiało, Że o innej teraz śnię, Nie kocham cię. Nie odejdę od ciebie, Nie pokocham innego, Nie zasmucę serca twego, Bo ja kocham cię. Co się stało, to się stało, Chyba tak już być musiało, Że o innej teraz śnię, Nie kocham cię.