Jeśli myślisz, że to szczęście, To się mylisz, Bo udawać może każdy, Bo to nie kosztuje nic. Chciałabym wierzyć, Chciałabym przeżyć Tak po prostu i naprawdę pragnę być. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów. Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz, jeden raz. Budowałam domek z piasku Gdzieś na wietrze I patrzyłam zawiedziona Jak rozpada wolno się. Chciałabym szczęścia Dotknąć raz jeszcze, Ale życie powiedziało znowu nie. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów. Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz, jeden raz. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów. Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz. Zamienię ból na wolność znów, Oddam wszystko co mnie rani Za kilka przemiłych snów Co drogą są do samych gwiazd I do szczęścia, które pragnę Dotknąć chociaż jeden raz, jeden raz.