Skasowałam Poloneza Obok kina w mur, Na mieście zobaczyłam jak Beztrosko trzyma cię za rękę, Jechałam dwieście. Wyczołgałam się spod auta, W Lunie grali Drive, Kupiłam bilet, colę i Patrzyłam jak się całujecie, Tam gdzie my wcześniej. Mieliśmy zwiedzać Paryż, Tam gubić się, Teraz to z nią mule jesz. Może jej pokaż Wietnam, Bo w Nowy Rok Zamknęli wam nasze Pho. A ja będę się śmiać, Wsiądę w samolot Asia Air, Polecę na zachodni brzeg. A ja cała we łzach Zadzwonię w lipcu powiem, że Złamane serce jest OK. Na billboardach w tym miesiącu Błyszczy twoja twarz, Nie dzwoń, bo znów rozbijam się, Nie odebrane telefony, Tryb samolotowy. Miałeś mnie wziąć na Strokes´ów, Krzyczałabym, Pod sceną z nią krzyczysz dziś. Wiem, że cię w końcu rzuci, Napiszesz mi Nie chcę bez ciebie już żyć. A ja będę się śmiać, Wsiądę w samolot Asia Air, Polecę na zachodni brzeg. A ja cała we łzach Zadzwonię w lipcu powiem, że Złamane serce jest OK. A ja będę się śmiać, Wsiądę w samolot Asia Air, Polecę na zachodni brzeg. A ja cała we łzach Zadzwonię w lipcu powiem, że Złamane serce jest OK.